Kto?

[brak pliku z avatarem] Cześć, jestem darty24 z miasteczka Zgierz. Przejechałem 71449.27 kilometrów asfaltami. Resztę 11638.38 w terenie. Moja średnia to 20.72 km/h i... żaden to wyczyn;P


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy darty24.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2012

Dystans całkowity:158.77 km (w terenie 28.77 km; 18.12%)
Czas w ruchu:07:26
Średnia prędkość:21.36 km/h
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Suma podjazdów:280 m
Maks. tętno maksymalne:196 (103 %)
Maks. tętno średnie:149 (78 %)
Suma kalorii:4973 kcal
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:52.92 km i 2h 28m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
51.50 km 1.50 km teren
02:20 h 22.07 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:1.0
HR max:196 (103%)
HR avg:135 ( 71%)
Podjazdy: 80 m
Kalorie: 1882 kcal
Rower:Magner

Ciężki finał

Niedziela, 26 lutego 2012 · dodano: 27.02.2012 | Komentarze 0

Skróciłem niedzielny wyjazd z rozsądku. Nie ma co się szarpać za tymi co mają pod nogą. W domu musiałem zrobić drzemkę bo nieźle mnie zmuliło. Za kolejne dwa tygodnie wracam i wtedy zmienię opony na jakieś slicki, zabiorę rower w delegację i pomału zacznę się wkręcać w sezon...
28/38/14/8 2:37
Kategoria kasztanowe jazdy


Dane wyjazdu:
76.48 km 6.48 km teren
03:21 h 22.83 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max:194 (102%)
HR avg:149 ( 78%)
Podjazdy:100 m
Kalorie: 3091 kcal
Rower:Magner

Po dłuższej przerwie 21 dni.

Sobota, 25 lutego 2012 · dodano: 25.02.2012 | Komentarze 0

Bardzo widoczne ubytki siły i wytrzymałości. Nie miałem szans by ganiać się z tymi co jeżdżą na wciąż. Na szczęście nie tylko ja się upaliłem i grupką kilku osób jechaliśmy sami. Następnie mnie odcieło całkiem i musiałem zrobić bufet za Pododlem. Dołączył do mnie Jacek ale tylko na Maxer'a. Złapałem trochę sił i wepchnąłem się w jakieś błoto w Maciejowie i dotarłem do domu. O dziwo przez resztę dnia nie zmuliło mnie ani nie osłabłem znacznie. Serce dostało popalić. Nie jestem rozsądny...
20/18/31/29 3:35

Dane wyjazdu:
30.79 km 20.79 km teren
01:45 h 17.59 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:-8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:100 m
Kalorie: kcal
Rower:Magner

Z pękniętą szprychą

Sobota, 4 lutego 2012 · dodano: 24.02.2012 | Komentarze 0

Wyskoczyłem na jazdę w mroźny poranek. Jazda po pierwszej godzinie dawała się we znaki od stóp począwszy. Nie było źle do momentu kiedy poczułem ubytek powietrza w tylnym kole. A to za sprawą rozszczelnienia układu bezdętkowego. Co prawda powietrze uchodziło szybko ale kilkukrotne, sprawne dopompowywanie pozwoliło dojechać do domu. Zmarzłem wtedy okroponie. Podobną sytuację miałem rok wcześniej z przednim kołem i też wtedy był wyż i śliczne, zimowe słońce.
Kategoria inne przypadki