Kto?

[brak pliku z avatarem] Cześć, jestem darty24 z miasteczka Zgierz. Przejechałem 71574.35 kilometrów asfaltami. Resztę 11638.38 w terenie. Moja średnia to 20.74 km/h i... żaden to wyczyn;P


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy darty24.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:1154.22 km (w terenie 453.30 km; 39.27%)
Czas w ruchu:50:06
Średnia prędkość:23.04 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:6224 m
Maks. tętno maksymalne:191 (101 %)
Maks. tętno średnie:152 (80 %)
Suma kalorii:30330 kcal
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:54.96 km i 2h 23m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
40.09 km 0.00 km teren
01:52 h 21.48 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max:140 ( 74%)
HR avg:105 ( 55%)
Podjazdy:120 m
Kalorie: 794 kcal
Rower:Magner

575

Wtorek, 28 października 2014 · dodano: 29.10.2014 | Komentarze 0

Powrót w środę.

56, 2, 2:12

Dane wyjazdu:
91.89 km 51.89 km teren
04:08 h 22.23 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max:157 ( 83%)
HR avg:119 ( 62%)
Podjazdy:425 m
Kalorie: 2355 kcal
Rower:Magner

574

Poniedziałek, 27 października 2014 · dodano: 27.10.2014 | Komentarze 0

70, 17, 1 4:12:40

Idealne warunki do lekkiej jazdy po pracy. Południowy wiatr, odkryte niebo, zielona trawa, złoto - rubinowe poszycie i korony drzew. Zaliczone tereny leśne, znane i nowo odkryte, np. przed lasem w Sokolnikach od strony Modlnej na południe. Pięknie, malowniczo i sielsko.

Dane wyjazdu:
52.30 km 32.30 km teren
02:22 h 22.10 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max:191 (101%)
HR avg:140 ( 74%)
Podjazdy:370 m
Kalorie: 2168 kcal
Rower:Magner

Dojazd, wyścig XC, powrót.

Niedziela, 26 października 2014 · dodano: 26.10.2014 | Komentarze 4

Masters I - w tej grupie zwyciężył Ziółko. Szałap i ja kolejne miejsca. Jestem dumny z siebie jak nigdy przedtem. Trofea jedyne w swoim rodzaju.
A teraz browar przed snem


Dane wyjazdu:
36.20 km 35.00 km teren
01:51 h 19.57 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max:179 ( 94%)
HR avg:134 ( 70%)
Podjazdy:208 m
Kalorie: 1506 kcal
Rower:Magner

Mała jazda na finał Bike Orient oraz MTB Opoczno XC track

Sobota, 25 października 2014 · dodano: 25.10.2014 | Komentarze 0

30, 37, 25 2:05:16


Na finał sporo osób docierało przed limitem czasu godz. 17. Spotkałem Łukasza, który nie zaliczył kilku punktów z drugiej części trasy giga. Ku pokrzepieniu udał się w kierunku grilla generującego przyjemne aromaty...
Niedługo po tym znajduję strzałki nadające kierunek pętli zawodów ekipy z Opoczna. Całkiem nieprzypadkowo zastaję grupę pięciu osób przy kapliczkach. Właśnie zwieńczyli oznaczanie trasy a na cześć raczyli częstować siebie i mnie płynem o ciekawym zabarwieniu i właściwym do temperatury otoczenia działaniu.
Trasa szybka. Przy skoczni agrafki w dół i do góry. Do Brzozy pędem w dół. Przed kapliczkami dwa podjazdy i zjazdy. Będzie szto diełac...
Kategoria inne przypadki


Dane wyjazdu:
53.19 km 18.19 km teren
02:33 h 20.86 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max:149 ( 78%)
HR avg:111 ( 58%)
Podjazdy:180 m
Kalorie: 1289 kcal
Rower:Magner

573

Piątek, 24 października 2014 · dodano: 24.10.2014 | Komentarze 0

58, 14 2:48

Byłem w Top Print i kupiłem ochraniacze na buty.

Dane wyjazdu:
79.67 km 49.67 km teren
03:36 h 22.13 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max:186 ( 98%)
HR avg:137 ( 72%)
Podjazdy:580 m
Kalorie: 2837 kcal
Rower:Magner

572

Czwartek, 23 października 2014 · dodano: 23.10.2014 | Komentarze 0

35, 32, 28 3:49:28

W arktyczny jesienny chłód wybrałem się rowerem. Rano płynność poruszania się pojazdów silnikowych sięga zera - rower, najlepszy transport.
Po wyjściu z pracy waham się czy jechać do domu czy na część trasy ostatnio rozstrzygniętego IX Cyklomaniaka. Ruszam ku przygodzie, robi mi się cieplej. Choć szaro i ponuro i jakoś pusto to zmaganie się z tą trasą sprawia niemałą przyjemność.
Niedaleko Byszew w stawie utopiły się dwa pojazdy gąsienicowe, pług i koparka. Zapewne miały wybierać muł ale muł sobie czeka a w nim gąsienice;]

Dane wyjazdu:
76.60 km 66.60 km teren
03:07 h 24.58 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max:185 ( 97%)
HR avg:152 ( 80%)
Podjazdy:725 m
Kalorie: 2942 kcal
Rower:Magner

IX Nieoficjalny Maraton Cyklomaniaków

Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 19.10.2014 | Komentarze 4

Podczas trwania wyścigu rzadko oglądałem się do tyłu, rzadko myślałem jaki będzie kolejny odcinek trasy i jak go pokonam. Z tym oglądaniem w tył to dobra taktyka, kto ma Ciebie dogonić i tak to zrobi. Ważne, żebyś wiedział jak pojechać aby zgubić ogon. Natomiast od Łużyk uphill widziałem powiększającą się przestrzeń pomiędzy mną a prowadzącym Piotrem i chowającym się w jego cieniu Pawle. Tak było od rzeczonego podjazdu do Dąbrówki poprzez Aksamitną, Jana i Cecylii, Nad Niemnem aż do samego podnóża Radarów, gdy to na pierwszych piaskach, na leśnym podjeździe chłopaki spróbowali przełamać pierwsze lody i z tego co widziałem to szczepili się kierownicami, a może pedałami...
Dojechałem do nich a wraz ze mną Marcin, którego oddech czułem na plecach i na pewno ktoś jeszcze ale nie byłem ciekaw kto. Po wyprowadzeniu wszystkich z leśnych, korzennych, porytych przez motor ścieżek tuż przed samym Janowem zrobiło się nas sześciu. Doskonale opisał ten moment Marcin. Robiło się szybciej (za sprawą oczywiście nikogo innego jak Piotrka, który dzielnie wychodził na przód) do tego stopnia, że za Moskwą znów byliśmy początkowo we trzech aż do Głogowca, gdzie na odcinku autostrady wpakowałem się w błotną stronę - kolejno Piotr i Paweł odjechali. Doszedł Waleń i goniliśmy gnających uciekinierów współpracując. Udało się dopiero przy Skoszewach. O dziwo zaraz potem okazało się, że znów jesteśmy w sześciu. Pokonanie wąwozu i hop sa-sa do góry. Marcin w dziwnym momencie schodzi i sprawdza ciśnienie w tylnej oponie, okazało się, że strzeliły zawory w obu dolnych gnatach - źle. Zostawiamy go aż dojdzie do siebie.
Piotr i Paweł, ja, Kamil i Mariusz dojeżdżamy do cmentarza w Byszewach. W Warszewicach o mało nie pojechałem prosto do Strykowa, czujność Piotra, który wiele razy mylił trasę tym razem nie zawodzi. Na horyzoncie wysoko korony drzew lasu Dobieszkowskiego. Tam tempem defiladowym pokonujemy runo ozłocone liśćmi. Przeskakujemy przez drogę pożarową. Nie opuszcza nas chwila zawahania, Kamil szuka kładki. Jest! Jedziemy!
W dole Moszczenica, my na górze na singlu docieramy do ciasnego odcinka przy siatce. Kamil woła, że ma ponadgabarytową kierę - puszcza przed siebie pilota z kogutami...
Piotrek, ja, Paweł: w takiej kolejności wspinamy się w Borkach do granic Dąbrówki. Szybko na dół i zaraz ostro w górę, początkowo po piachu i trakiem pomiędzy brzózkami. Cały czas we trzech pod przepust i do góry. Na objeździe trasy wówczas odeszły mi siły i ochota do zmagań z samym sobą. W dniu wyścigu Piotr i Paweł odjeżdżają nie na długo. Przed skrótem poprzez młodnik już ich mam. Rozciąganie gumy trwa cały czas. Raz odjeżdżają żebym zaraz mógł ich dogonić. Ale to gry plan Piotra, pewnie by wypróbować Pawła.
Na punkt widokowy wjeżdżam samotnie. Przy skrzyżowaniu przedłużenia Zółwiowej a Serwituty znów razem. Przed wjazdem w las oddzielenie chłopca od mężczyzn. Na szczycie tego podjazdu staję na nogach i do Łużyka znów pierwszy. Stawik E - W uphill wygrywają mężczyźni a dzieci doganiają ich w piaskownicy przed Okólną.
Reszta to lawirowanie pomiędzy rodzinami z dziećmi i ich wózkami, rowerzystami, słowem ludźmi którzy nie mają pojęcia jak wyczerpani mijają ich kolarze. Od Zielonego Stawiku do Skrzydlatej miękko pokonujemy wzniesienie. Przed samą metą Piotrek zachęca mnie do ataku pytaniem:
- Czy dasz mi dziś wygrać?
- Pewnie, Tobie należą się wszystkie zaszczyty, cześć i chwała.
...
- O żesz ty jego w twarz....
Paweł klasycznie wykonał co do niego należało, gdzie dwóch dyskutuje kto ma wygrać to trzeci im tego zabroni!

Cały ten dzień miałem mega intensywny ale należy cieszyć się z dyspozycji, której życzę każdemu przed zbliżającym się czempionatem Cross Country na naszej ziemi.



Dane wyjazdu:
21.36 km 16.36 km teren
01:04 h 20.02 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:103 m
Kalorie: kcal
Rower:Ranger

571

Piątek, 17 października 2014 · dodano: 19.10.2014 | Komentarze 0

Rowerem w jedną stronę. Powrót bagażówką firmową i zabawne komentarze tego co dzieje się w piątek po południu w łódzkich korkach.

Dane wyjazdu:
6.00 km 4.00 km teren
00:35 h 5:50 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:10.0
HR max:142 ( 75%)
HR avg:112 ( 59%)
Podjazdy: m
Kalorie: 401 kcal
Rower:

RTW&B 3

Czwartek, 16 października 2014 · dodano: 17.10.2014 | Komentarze 0

52,18  50 min.

Dane wyjazdu:
43.18 km 13.18 km teren
01:44 h 24.91 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max:155 ( 82%)
HR avg:117 ( 61%)
Podjazdy:247 m
Kalorie: 930 kcal
Rower:Magner

570

Środa, 15 października 2014 · dodano: 15.10.2014 | Komentarze 0

50,25,1 1:50:26