Kto?

[brak pliku z avatarem] Cześć, jestem darty24 z miasteczka Zgierz. Przejechałem 71449.27 kilometrów asfaltami. Resztę 11638.38 w terenie. Moja średnia to 20.72 km/h i... żaden to wyczyn;P


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy darty24.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:987.44 km (w terenie 298.04 km; 30.18%)
Czas w ruchu:47:52
Średnia prędkość:20.63 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:1950 m
Maks. tętno maksymalne:205 (107 %)
Maks. tętno średnie:151 (79 %)
Suma kalorii:25191 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:61.72 km i 2h 59m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
23.06 km 0.00 km teren
01:11 h 19.49 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 30 m
Kalorie: kcal
Rower:Magner

Lokalnie

Wtorek, 31 maja 2011 · dodano: 01.06.2011 | Komentarze 0

Po Zgierzu. Do siostry, na zakupy i na kurs.
Kategoria inne przypadki


Dane wyjazdu:
76.46 km 26.46 km teren
03:29 h 21.95 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max:162 ( 85%)
HR avg:112 ( 58%)
Podjazdy:150 m
Kalorie: 1292 kcal
Rower:Magner

Do biura a potem na bazę...

Poniedziałek, 30 maja 2011 · dodano: 31.05.2011 | Komentarze 0

Z bazy postanowiłem dotrzeć do lasu Wiączyńskiego i przejechać czerwonym szlakiem aż do Marmurowej. W samym lesie trochę błądziłem w poszukiwaniu oznaczeń szlaku. Zielony szlak od Marmurowej prowadzi prawie tylko w dół. Za ulicą Strykowską pojechałem polem do Dobra Nowiny a potem wjechałem do lasu Łagiewnickiego, znów wjechałem na czerwony i przy opactwie wskoczyłem na asfalt do domu.
Przebrałem się i pojechałem na kurs a po 14 udałem się na zakupy i odwiedzić siostrę a precyzyjnie - zobaczyć co należy zrobić w jej rowerze, tak aby mogła nim jeździć. Narzędzia zostały w domu więc napompowałem dętki i ruszyliśmy do mnie...

35
12
1
2:54
Kategoria inne przypadki


Dane wyjazdu:
15.81 km 3.81 km teren
00:57 h 16.64 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max:153 ( 80%)
HR avg:100 ( 52%)
Podjazdy: 20 m
Kalorie: 330 kcal
Rower:Magner

Niedzielny sprint do Szczawina

Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 31.05.2011 | Komentarze 0

Jadąc ze średnią ok 27 do Szczawina zgubiłem 10 złotych. Gdy się zorientowałem postanowiłem patrolową prędkością odnaleźć kesz. W sumie to dobra metoda na regenerację i pokazanie innym kierowcom, że da się jeździc na naszych drogach po lewej stronie;) Forsy nie znalazłem i wróciłem do domu by pobrać 20 dychy z portfela...
12
14
1:06
Kategoria inne przypadki


Dane wyjazdu:
53.69 km 30.00 km teren
02:44 h 19.64 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:300 m
Kalorie: kcal
Rower:Magner

Brzeziny - Syberia. Maraton.

Sobota, 28 maja 2011 · dodano: 28.05.2011 | Komentarze 0


Podjazd na "Zośkę". © darty24

Jechało się ciężko bo organizm niewytrenowany. Pewne doświadczenie mam ale to nie wystarczy by dotrzeć w pierszej 10tce open.
Wyników jeszcze nie ma ale tak na oko przejechałem te trzy rundy w czasie 1:50. I rundę policzono jako 14 km kolejne po 12.5. reszta dystansu to rozgrzewka i kręcenie przed startem. Organizator popełnił tylko jeden błąd, który pozornie mnie wkurzył - start opóźniono o ponad 1h20min. Pomijając ten rezonans wywołany startem najmłodszych rajderów(jak oni poszli:) całość trasy, organizacja, klimat, zabezpiecznie na zasłużoną szóstkę. Myślę, że ten co narzekał to malkontent ale raczej o takich ciężko. Org zgarnał wyjątkowe trofeum w postaci setki(albo lepiej) w pełni zadowolonych ludzi jadących ten maraton. Nam, uczestnikom dano możliwość jazdy po naprawdę trudnej, wymagającej techniki, siły i wytrzymałości trasce bogatej w single, podjazdy, suchy asfalt(a co?). Świetnie obstawiony bufet, miła obsługa. Tak się robi Maratony pisane DUŻĄ literą M.
Czekam na zdjęcia. Jeśli któreś wybiorę to na pewno umieszczę w temacie.

edit 29 maja 2011. Wczoraj chyba się pomyliłem. Sądziłem, że więcej osób wystartowało w maratonie. Zająłem 9 lokatę;Open z czasem 1:49:15. W kat. wiekowej czwarty. Teraz juz wiem, że dałbym radę lepszy czas wykręcić.

Dane wyjazdu:
22.03 km 7.03 km teren
01:13 h 18.11 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 30 m
Kalorie: kcal
Rower:Magner

Spacerek na rowerze

Piątek, 27 maja 2011 · dodano: 28.05.2011 | Komentarze 0

Pocztą dotarła oponka Maxxis'a - FLYWEIGHT 490. Wersja z oplotem 120 tpi, mieszance eXCeption. Założyłem ją oczywiście na tył bo z przodu duże koło. Wybór padł na nią dość żywiołowo choćby dlatego, że do opon Maxxisa nie można się przyczepić a ja mam same pozytywne doświadczenia. Wersja 2" trochę naciągana-bardziej przypomina to 1.9" ale najważniejsze, że tego nie czuć w terenie aż tak mocno. Po asfalcie teraz się wręcz płynie, unosi w powietrzu - odlot. Ważne, że na maratonie w Brzezinach "wagamusza" pokazała swoje pazury. Przy tych niezapomnianych ściankowych podjazdach zachowuje się kontrolnie, może tylko w jednym miejscu, gdzie był zryty piach... ale to pewnie dlatego, że byłem u kresu sił. Zakręty, błoto, korzenie czy mokra trawa są wybierane jak należy a środkowe kostki ciągną do góry jak górska kolejka. Nie trzeba wcale szukać klocowatych opon na podjazdy, właściwa mieszanka,"elastyczny" oplot i kształt bieżnika w połączeniu z niską masą stawiają tę oponę w czołówce stawki opon dotychczas przeze mnie używanych. Polecam ścigantom;p
Kategoria inne przypadki


Dane wyjazdu:
52.56 km 30.56 km teren
03:25 h 15.38 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max:205 (107%)
HR avg:151 ( 79%)
Podjazdy: m
Kalorie: 3008 kcal
Rower:Magner

Nowiny 22 maja ŚLR

Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 24.05.2011 | Komentarze 0

Przed startem w opcji master owego maratonu odbyłem ponad godzinę rozgrzewki jadąc na zachód od gminy. Pomyślałem, że dobrze mi to zrobi. Jadąc na próbę początek trasy miałem mieszane odczucia czy rzeczywiście to dobry pomysł aby pakować się na majster traskę... W sumie to poniewczasie te refleksje bo już było za późno.
Start opóźniono o 20 minut od 11 godziny. Pogoda trochę za bardzo "duszno i porno" ale lasy są na szczęście gęste. Nie przeszło mi nawet w myślach, że mogłem się nie zmieścić w ustawionym przez orga limicie wjazdu na pętlę master no i ruszyłem powoli. Przez pierwsze 2 km w ogóle nie angażowałem się wysiłkowo a i tak strefa power się włączyła. Następnie odczułem sygnał i ruszyłem. Rzeczywiście zdarzyło mi się kogoś puścić, byłem rad ze swej techniki podjeżdżania, kilka razy straciłem równowagę i podprowadzałem, trzykrotnie zjednoczyłem się z wyściółką i tylko raz wulgarnie skometnowałem to, w jaki sposób podjeżdżał po piasku jeden nieznajomy mi rowerzysta. To takie statystyki. Prócz tego były momenty słabości ale nie poddawałem się.
Trasa poprowadzona przez lasy Dymińskie jest bogata w podjazdy i strome zjazdy. Szlak niebieski dokładnie prowadzi przez wszystkie najważniejsze jego atrakcje. Na końcu pierwszej, leśnej pętli, zsuwając się ostro w dół otarłem się o gałąź i spadłem. Na szczęście kontrolnie i tylko się umorusałem. Pan kibic czujnie i troskliwie chciał się mną zaopiekować co bardzo mi się spodobało lecz co jak co, czasu miałem dla niego za mało;) Kolejny podjazd to był początek drugiej pętli i po jego osiągnięciu okazało się, że krzyżowały się tutaj trasy family z fan. My mieliśmy jechać prosto ale bramkarze nie wpuścili nas(kilku innych bikerów) na dalsze przygody, kierując uprzejmie w stronę mety(5 km). Wnioski już wyciągnąłem. Okazało się, że Ci co nie zdążyli wjechać(64 osoby na 108) mają prawo do startu w wybranym etapie z całego cyklu. Nie prosiłem się o to ale z chęcią przyjmuję zaproszenie. Trasa wybitnie ciężka i nie w kijek dmuchał... O i jeszcze przciąłem oponę z tyłu. Musiałem ją zdjąć. Maxxis ADvantage służył dzielnie od września 2010 do teraz. Nie wiem ile to łącznie kmów ale sprawdzę i napiszę. Zrobione na oponie 4800. Kostki starte w 80%. Mimo tego opona świetna do ostrzejszego XC, bardziej górskiego ale z wyścigowym zacięciem ścigania. Dziś kupiłem na allegro flyweight'a 490. Obecnie nie występuje już w sprzedaży. Zobaczymy co przyniesie listonosz...
13
14
22
ok 50 powyżej 171 uderzeń serca/min
3:28
Na jednym ze zjazdów - ŚLR-Nowiny 22 maja 2011 © darty24


Dane wyjazdu:
69.19 km 19.19 km teren
02:59 h 23.19 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:191 (100%)
HR avg:123 ( 64%)
Podjazdy:120 m
Kalorie: 1866 kcal
Rower:Magner

168

Środa, 18 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 0

48
19
6
3:04

Dane wyjazdu:
86.50 km 26.50 km teren
03:49 h 22.66 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max:161 ( 84%)
HR avg:118 ( 62%)
Podjazdy:130 m
Kalorie: 2109 kcal
Rower:Magner

167

Poniedziałek, 16 maja 2011 · dodano: 17.05.2011 | Komentarze 0

50
15
1
3:58
Zgierz-Księstwo-Nakielnica-Ignacew-Parzęczew-Krzepocin i z powrotem do Zgierza już najkrótszą trasą.
Morza kwitnącego rzepaku © darty24

A w kierunku słońca... © darty24

Zaraz potem © darty24

I jeszcze trochę bardziej na lewo © darty24

Już po chwili znalazłem i się w strefie lotów © darty24

To już na tyle. © darty24

Powrót na początek © darty24


Dane wyjazdu:
42.55 km 37.55 km teren
02:35 h 16.47 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max:181 (%)
HR avg:120 ( 63%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1271 kcal
Rower:Magner

Okoliczne pobocza wieczorem.

Niedziela, 15 maja 2011 · dodano: 16.05.2011 | Komentarze 0

Znalazłem się wczoraj m.in.: na terenie dawnej Boruty, w lesie Krogulec i okolicznych dołach - lisich(tu kilka technicznych, krótkich podjazdów) i wilczych.
Piekielne drzewa © darty24
Potem wzdłuż lini kolejowej pojechałem na rudunki a na malinkę dotarłem częściowo poprzez wąwóz. Musiałem nawrócić gdyż jazda strumieniem nie była by tym czego oczekiwałem. Jest tam pięknie.
Teren przed rozlewiskiem. © darty24

Zaparkowałem przy brzegu © darty24

29" zarosło. © darty24

Można zdziwić się, że w Zgierzu są takie miejsca do spacerowania, jeżdżenia no i skakania...
Potem pojeździłę trochę po górze wilamowskiej po piaskach - to chyba mekka quadów i samochodów terenowych oraz motocyklistów. Warunki tam są wprost doskonałe do takiej jazdy.
Kawałek asfaltem dalej przez zegrzanki wyjechałem do Skotnik wzdłuż lini kolejowej na Łowicz. Potem dopadłem żołty szlak łącznikowy do Łagiewnik przez Smardzew - tam też o mało się nie zgubiłem ale ważne jest to, że strumyk szemrał więc wiedziałem, że jadę właściwie. PO lesie Łagiewnickim przy kapliczkach w górę a potem już samo błądzenie. Wyjechałem żółtym a z Wycieczkowej odbiłem przez Arturówek do Zgierza.
44
16
9
2:20
Kategoria inne przypadki


Dane wyjazdu:
69.73 km 19.73 km teren
03:16 h 21.35 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max:170 ( 89%)
HR avg:110 ( 57%)
Podjazdy:120 m
Kalorie: 1685 kcal
Rower:Magner

166

Środa, 11 maja 2011 · dodano: 12.05.2011 | Komentarze 0

38
17
3
3:50