Kto?

[brak pliku z avatarem] Cześć, jestem darty24 z miasteczka Zgierz. Przejechałem 71877.71 kilometrów asfaltami. Resztę 11638.38 w terenie. Moja średnia to 20.70 km/h i... żaden to wyczyn;P


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy darty24.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
162.57 km 0.00 km teren
05:50 h 27.87 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:570 m
Kalorie: kcal
Rower:Speeder

Windy Gran Fondo

Wtorek, 22 lipca 2014 · dodano: 22.07.2014 | Komentarze 3

... a na rowerze tak długo nie jeździłem, że odbój musiał powstać i się wykonać. Ubiegły tydzień we czwartek dojazd do pracy apotem ganianie po autostradzie Amber One. Od soboty aż do poniedziałku wreszcie wyjazd z rodzinką w odwiedziny do teściów. Poniedziałek jeszcze w pracy i dziś z rana kilka godzin spędzonych przy drobnych naprawach jeżdżącego samochodu - uff.

Zjadłem michę kaszy gryczanej, sadzone jajo A całość okrasiłem sosem czosnkowym, dobrze popieprzyłem... Na temat jazdywiedziałem, że chcę długo i nieprzerwanie. Choć początek był niezły - chyba dlatego bo w dół - a kolejne km pod wiejący jak na płycie lotniska wiatr północnowschodni nie pozwalały mi na luźne kręcenie. Ponadto krótkie trasy jakie pokonuję nie pomagają w późniejszych zamiarach na dłuższe trasy. W Łowiczu pierwszy postój i zakup dwóch 4 move'ów, uprzednio wypiłem niemal cały bidon, do którego, pod korek wlać można 0,9 litra. Z miasta serów i dżemów udałem się w stronę Skierniewic. Spontanicznie odbiłem na Bolimów, gminę osadzoną nieopodal puszczy, do której chętnie się wybiorę z chętnymi w najbliższym czasie. Przejazd przez Skierki to przyjemność, dużo ścieżek dla rowerzystów i przydrożnych sieciówek KFC, McFuck... Przy KFC zatrzymuję się na pauzę, zalewam bidon izotonikiem, sięgam po mapę i oczyma wyobraźni obieram dalszą drogę. Wiodła będzie ona przez Godzianów, Lipce Reymontowskie, Siciska. W ostatniej miałem kolejną zaliczoną stację paliw, Cola + Czerwony Power Ade, mieszany, lekko wstrząśnięty. Przez chwilę słabości omal nie wylądowałem na drodze skracającej wszystkie poprzednie plany. Przypomniałem sobie jak bardzo chciałem pokonać wzniesienia przed Brzezinami, niekoniecznie może po zmroku ale pewnych rzeczy nie można wybierać w życiu... Udało się a z Brzezin dobrze znaną drogą do Łodzi. Tuż przy wylocie w Helenówku ocieram się o parkę na rowerach, parkę widmo. Poznaje mnie Bartosz. Gromkie Hej na powitanie i zarazem pożegnanie. Ja spieszę się na długo oczekiwaną kolację bo przecież tylko popijałem kaszę a Bartek zapewne do domu na spanie. Bartek, kiedy kupisz sobie oświetlenie? 

To na tyle. Tosty zjedzone piwem przepite. Smaczny koniec dnia z Miłosławem.

Kategoria turystycznie



Komentarze
darty24
| 12:12 sobota, 26 lipca 2014 | linkuj Pixon, kto to wie?
Pixon
| 09:57 piątek, 25 lipca 2014 | linkuj Ładnie piękny dystans, widzę, że po cichu się przygotowujesz na powtórkę tych dwóch zalewów jednego dnia? :)
tenbashi
| 07:22 środa, 23 lipca 2014 | linkuj Hej miło było spotkać na szlaku. Oświetlenie miałem ale bateria padała dlatego tak pędziliśmy do do domu. Następnym razem z daleka mnie zauważysz ;) Piwko po jeździe smakuje najlepiej!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mpotk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]